Osiedle w kształcie znaczka Mercedesa - historia nieprawdziwa miłośnika samochodów
Był sobie kiedyś w Szczecinie pewien człowiek - Jan Kowalski, który miał obsesję na punkcie Mercedesa. Nie chodziło tylko o to,
że uwielbiał te luksusowe auta, ale marzył o tym, żeby kiedyś, w życiu swoim, posiadać *chociażby jeden taki samochód*.
Jan kochał Mercedesa bardziej niż większość ludzi kocha ciasta, koty czy własne rodziny.
Był on nie tylko miłośnikiem samochodów, ale także amatorem architektury miejskiej. Kiedyś, podczas jednej z bezsennych nocy,
postanowił... stworzyć projekt osiedla w kształcie znaczka Mercedesa. Nie był to zwykły projekt - miał reprezentować
doskonałość, elegancję i szyk. W końcu, jak to mawiał Jan: „Jeśli nie możesz jeździć Mercedesem, to przynajmniej niech twoje
mieszkanie ma formę Mercedesa!”
Nieświadomie Jan przeszedł z fazy marzeń do fazy planowania. Zanim się obejrzał, projekt osiedla trafił na biurko miejskich
decydentów, którzy byli mniej zorientowani w temacie samochodowych logo, ale bardziej w temacie urbanistyki. Po kilku
konferencjach, plikach z papierami i porannych espresso, ktoś po prostu zdecydował: „Wprowadzamy projekt! Niech osiedle
wygląda jak Mercedes!”
W efekcie, osiedle w Szczecinie powstało w formie geometrycznego znaczka Mercedes-Benz. Bloki mieszkalne były teraz regularnie
rozmieszczone tak, aby idealnie przypominać trójramienną gwiazdę. Nie wszyscy mieszkańcy byli zachwyceni tym projektem.
Niektórzy narzekali, że nie potrafią znaleźć swojego mieszkania, bo „ten układ przypomina bardziej labirynt niż osiedle”.
Inni pytali, czy zamiast wind można by zrobić tor wyścigowy.
Jan Kowalski, choć nie miał swojego Mercedesa, stał się lokalnym celebrytą. Otrzymał nawet propozycję prowadzenia programu na
miejskiej telewizji pod nazwą „Jak żyć, aby mieszkać jak Mercedes”. Jan codziennie jeździł po osiedlu swoim rowerem z małą
naklejką gwiazdy Mercedesa na przednim koszyku.
Tak więc, dzięki nieszczęśliwemu projektowi, Szczecin ma osiedle, które z dumą podnosi flagę miłości do samochodowych marek, a
Jan Kowalski pozostaje symbolem pasji, która czasem prowadzi do nietypowych, ale niezwykle oryginalnych decyzji
architektonicznych.